W Berdiańsku na terenie okupowanej przez Rosjan części obwodu zaporoskiego w wyniku podłożonej w samochodzie bomby zginął pracownik miejscowej kolonii karnej, który przeszedł na stronę Rosjan.
Ukraiński wywiad wojskowy HUR podał, że chodzi o Jewhena Ołeksandrowicza Ananiewskiego, który miał zorganizować ośrodek tortur dla Ukraińców na terenie miejscowej lokalnej kolonii karnej, a także brał bezpośredni udział w znęcaniu się nad więźniami. Po zajęciu przez Rosjan Berdiańska zabity zaczął pracę dla Federalnej Służby Wykonania Kar, czyli rosyjskiej służby więziennej.
Wideo: w sieci pojawił się filmik nagrany w miejscu zamachu
Rosyjskie służby poinformowały o rozpoczęciu poszukiwań sprawy zamachu. Wszczęto też sprawę karną o morderstwo. Według wstępnej wersji nieznana osoba umieściła go pod spodem samochodu, a ofiara zmarła na miejscu.
Wiadomo, że jeszcze przed rosyjską inwazją w lutym 2020 r. ukraińskie służby specjalne likwidowały na terenach okupowanych byłych ukraińskich urzędników i funkcjonariuszy, którzy przeszli na stronę wroga. Według byłego szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Walentina Naliwajczenki odpowiedni wydział dla takich celów powołała w 2015 r. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Według byłego szefa SBU chodzi o V Zarząd Wydziału Kontrwywiadu. Który sformował grupy dywersyjne jeszcze po aneksji Krymu i wojną w Donbasie. Według The Economist wydział ten jest zamieszany w śmierć dowódców separatystów w Donbasie, w tym Arsena Pawłowa ps. Motorola i pierwszego szefa „Donieckiej Republiki Ludowej” Aleksandra Zacharczenki.
W ostatnich miesiącach ukraińskie służby specjalne dokonały w Berdiańsku co najmniej dwóch głośnych udanych zamachów na przedstawicieli władz okupacyjnych. W lutym zginął współpracujący z Rosjanami lokalny biznesmen Ołeksandr Halij. Według strony ukraińskiej miał brać udział w procederze pozbawiania mieszkańców terenów okupowanych ich majątku i biznesów. Miał też zajmować się donoszeniem Rosjanom na „ukraińskich patriotów”.
W marcu Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy HUR poinformował o udanym zamachu na Swietłanę Samojlenko. Postawiono jej zarzuty pomocy w organizacji wyborów prezydenckich w Rosji na okupowanych częściach obwodu zaporoskiego. Rosyjski Komitet Śledczy stwierdził, że samochód, którym podróżowała Samojlenko, został wysadzony w powietrze. Kobieta w wyniku odniesionych obrażeń zmarła w szpitalu.
jb/ belsat.eu