news
Reportaż

„Chcę zobaczyć abramsa i na niego napluć!”. Wystawa zachodniego sprzętu wojskowego w Moskwie

Rozmawialiśmy z mieszkańcami rosyjskiej stolicy, którzy przyszli obejrzeć „trofea wojenne”.
08.05.202411:45

1 maja w Moskwie otwarto wystawę sprzętu wojskowego zdobytego na Ukrainie, która potrwa do końca maja. Do Parku Zwycięstwa przywieziono 32 „eksponaty” wyprodukowane w 12 krajach – wszystkie prezentowane pojazdy zostały zdobyte przez armię rosyjską w wojnie na Ukrainie. Korespondentka naszego rosyjskojęzycznego serwisu Vot Tak była obecna na otwarciu wystawy i rozmawiała z mieszkańcami Moskwy, którzy przyszli obejrzeć „trofea wojenne”.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Namiot z portretami rosyjskich wojskowych przy wejściu na wystawę. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

Tłum szturmuje plac przed Parkiem Zwycięstwa w Moskwie. Młode pary i starsze kobiety, grupy chłopaków i rodziny z dziećmi. W tłumie migają wstążki św. Jerzego (symbol „rosyjskiego patriotyzmu”), odzież z patriotycznymi napisami, a także flagi Rosji, gadżety z wojenną symboliką i gdzieniegdzie da się zauważyć osoby w wojskowych mundurach. Co ciekawe, jest też sporo młodzieży z Chin: filmy z przygotowań do wystawy stały się popularne na chińskim TikToku.

Wystawa na świeżym powietrzu prezentuje czołgi, transportery opancerzone, bojowe wozy piechoty i samochody opancerzone, które były używane przez ukraińską armię. Wzdłuż ścieżki powiewają setki czerwonych flag z napisem „Pobieda” (ros. Zwycięstwo) i wstążkami św. Jerzego. Wybór lokalizacji nawiązuje także do wydarzeń II wojny światowej: park, przy którym zlokalizowana jest wystawa, poświęcony jest pamięci Wielkiej Wojny Ojczyźnianej – okresu w rosyjskiej historiografii, który datuje się od ataku III Rzeszy na ZSRR w 1941 roku, pomijając agresję na Polskę w 1939 roku.

Niektórzy zwiedzający, widząc kolejkę do kontroli przy wejściu, natychmiast się poddają: „Trzeba wrócić za dwa tygodnie!”. Podziwiają czołgi z zewnątrz, zza ogrodzenia. Inni przyłączają się do tłumu, który powoli przepuszczany jest do środka po kontroli wykrywaczem metalu.

– Zobacz, to są zagraniczne czołgi, które zdobyli nasi. Pokazują tutaj, czym nas atakują – wyjaśnia matka synowi. – Jest mnóstwo ludzi, rzeczywiście. Kiedy zbiera się dużo ludzi, zawsze istnieje ryzyko ataku terrorystycznego – dodaje brodaty ojciec.

Wiadomości
Rosjanie zobaczą zniszczony natowski sprzęt na defiladzie 9 maja – Bild
2024.04.25 16:49

„Proszę przesunąć się w prawo, zmykamy dwa wejścia po lewej” – informuje wojskowy. Tłum posłusznie się przesuwa.

– Dlaczego? Należałoby otworzyć nowe, a nie zamykać tamte! – krzyczy oburzony mężczyzna. – Po nas sprawdzają? – mówi starszy mężczyzna do swojej towarzyszki. – Po co mielibyśmy wysadzać je [czołgi] jeszcze raz? Dobrze, że przynajmniej nie trzeba tu płacić [za wejście] – dodaje.

Woda butelkowana teoretycznie nie jest zabroniona, ale z jakiegoś powodu ochroniarze zabierają ją podczas kontroli. Chowam butelkę do kieszeni kurtki, pokazuję plecak i spokojnie wchodzę do środka.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Ludzie oglądają wystawę zza ogrodzenia. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

Poglądy batiuszki

Przy wejściu na ekspozycję znajduje się spis zasad. Większość obostrzeń jest standardowa i nie dziwi: nie można wnosić broni i materiałów wybuchowych, nie można pić alkoholu i palić papierosów, nie należy wspinać się na eksponaty i ich dotykać. W osobnym punkcie zabroniono wnoszenia plakatów, portretów i innych przedmiotów sprzecznych z „ideą ekspozycji”. Dotyczy to również kwiatów.

Kontekst
24 lutego 2023 roku przed ambasadą Rosji w Berlinie ustawiono rosyjski czołg T-72 zniszczony przez Ukraińców. Popierający Rosję mieszkańcy Niemiec złożyli przed nim kwiaty.

Wbrew zasadom na jeden z czołgów wspiął się korespondent rosyjskiego państwowego kanału Pierwyj.

– Wieczorem włączymy wiadomości, zobaczymy, co powiedzą – szepcze emerytka do swojego towarzysza.

Na ekranie przy wejściu wyświetlany jest opis sprzętu prezentowanego na wystawie oraz kadry z momentów jego zniszczenia. Po wideo z drona na ekranie pojawiają zdjęcia wybrane przez Pracownię Artystów Wojskowych. Uchodźcy z bagażami przechodzą przez granicę z Rosją. Żołnierze przygotowują się do wypuszczenia dronów Orłan. Dwie kobiety na tle zniszczonego domu w punkcie, gdzie rozdawana jest rosyjska pomoc humanitarna, jedna z chlebem w rękach, druga – z ikoną. Zdjęcie nosi tytuł „Bóg jest miłością”.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Zwiedzający oglądają film o zniszczeniu ukraińskiego czołgu. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

– Niektórzy popierają Ukrainę, inni Rosję – wyjaśnia pop swojemu synowi.

Zagaduję ich i pytam, o czym mowa.

– Mamy sąsiadów, przyjaciół z Doniecka, którzy od dawna mieszkają w Moskwie. Opowiadali mi, jak w latach 90. zmuszano ich do nauki języka ukraińskiego. Po wydarzeniach z roku 2014, a nie 2022 – mój rozmówca podkreśla pierwszą datę – bardzo wiele osób przeniosło się tutaj. A niektórzy przenieśli się „tam”. To był taki rozłam. To jest tragedia, kontynuacja wojny domowej. Skłócają jedną część narodu z drugą. To straszne… Ale przed wściekłym psem trzeba się bronić! Im większy jest wróg, tym łatwiej go trafić – mówi.

Ojciec Dionizy – tak przedstawia się mężczyzna – często chodzi do szpitali i pomaga rannym. Swojego syna Kiriła na wystawę przyprowadził w celach edukacyjnych.

– Aby poznał historię, by wiedział że dobro musi się bronić siłą, że ktokolwiek przyjdzie do nas z mieczem, od miecza zginie. Mężczyzna musi być silny, powinien być obrońcą ojczyzny. I w naszych czasach są tacy ludzie, i jest ich wielu – zapewnia duchowny.

Opinie
Święta wojna patriarchy Cyryla
2024.04.03 09:28

Pytam chłopca, czy podobała mu się wystawa.

– Bardzo interesująca, zwłaszcza Leopard i Abrams – mówi chłopak.

Jego ojciec ocenia ekspozycję jako „dobrze zrobioną”.

– Bardzo podobają mi się przewodnicy. Wyraźnie widać, że są to ludzie, którzy tam byli, a nie jacyś pracownicy muzeum w przebraniu. Cieszę się, że mamy takie osoby – mówi. – Miło jest widzieć, że jest tak wiele osób, które są gotowe z pasją i dumą ze swojego kraju opowiedzieć ciekawe rzeczy innym ludziom: „To przecież nasze!”. Mamy ze sobą coś wspólnego. W latach 90. byliśmy podzieleni. Skłócili nas, zamienili ludzi w biomasę. To, co dzieje się [na Ukrainie], uważam za tragedię. Trzeba się uczyć, poznawać historię i kulturę, bo inaczej staniesz się półgłówkiem, który nie zna swoich korzeni i sam doprowadzisz do własnej zguby – wyjaśnia Dionizy.

Kończymy rozmowę i zauważam, że korespondenta z kanału Pierwyj na czołgu zastąpił już jego kolega z Russia Today.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Jeden z malunków – „Sokolnictwo” – Pracowni Artystów Wojskowych. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

„Działo może strzelać celnie, ale trochę je popsuliśmy”

Sprzęt jest wystawiony w trzech długich rzędach. Nie ma ustalonej kolejności oglądania wystawy, panuje chaos i tłok. Nie jest łatwo dostać się do pierwszych rzędów – najbliżej pojazdów, a ci, którym się to udało, nie spieszą się z opuszczeniem wystawy. Reszta tłoczy się z tyłu, czekając na swoją kolej i co jakiś czas wyraża swoje niezadowolenie.

– Tak to nic nie zobaczymy! – z tłumu dobiega kobiecy głos.

– Nic nie widać! – odzywa się mężczyzna pół minuty później.

– Nie da się obejrzeć czołgów, nic nie widzę – narzeka blondwłosa dziewczynka. – Po co ja tu przyjechałam?

– Chcesz, żeby dziadek wziął cię na barana? – pyta ją matka.

Wielu rodziców robi to samo. Mali odwiedzający spoglądają na sprzęt z góry i zasypują rodziców pytaniami: „Zabijali tam naszych?”, „Co to jest NATO?”, „Dlaczego jest napisane [na namiocie], że historia się powtarza?”. Czasami dorośli wolą nie odpowiadać.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Ojciec z synem oglądają wystawę. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

Mężczyzna w mundurze na części ekspozycji najbliżej wejścia opowiada o jej istocie. Na lewej piersi ma przypiętą wstążkę, na prawej – medal. Jak wszyscy przewodnicy, walczył na Ukrainie.

– Postanowiliśmy pokazać nie tylko sprzęt naszego bezpośredniego wroga, ale także zagraniczny. Część sprzętu zza Buga nie może pokonać naszych bezkresnych pól – przechodzi do opowieści o ukraińskim czołgu T-64BV, obok którego stoi. – Maszyna działa, sieje postrach, ale nie na naszym polu. Działo może celnie strzelać, ale trochę je popsuliśmy.

Proszę powiedzieć, to jest Małyszewa, prawda? – pyta ktoś z tłumu.

– Morozowa – odpowiada przewodnik. – Biuro projektowe Morozowa, a fabryka Małyszewa – poprawia pytającego. Jak dodaje, w tej fabryce pracował jego ojciec. – Szczerze mówiąc, nie wiem, gdzie dokładne znajduje się fabryka, gdzie został wyprodukowany. Ale biuro projektowe Morozowa jest w Charkowie.

Wiadomości
Ławrow ujawnił zamiar zdobycia Charkowa. Jako pierwszy rosyjski oficjel – zauważa ISW
2024.04.20 09:57

– Wkrótce Charków? – Pyta ten sam zwiedzający.

– Charków, tak – odpowiada wojskowy, nie słysząc, o co pytał mężczyzna. Kilka głosów z tłumu powtarza pytanie. – A! Tak, wkrótce, jesteśmy u bram – mężczyzna uśmiecha się z zadowoleniem, a tłum śmieje się aprobująco.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Przewodnik przy czołgu T-64BV. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

„Nasi mniej kłamią”

Na przeciwległym końcu wystawy inny przewodnik opowiada o BMP-1, wyprodukowanym w ZSRR i podarowanym Ukrainie przez Czechy. Według niego pojazd został znaleziony w zdobytym przez Rosjan hangarze w obwodzie zaporoskim.

– Te pojazdy, które wyglądają na nieuszkodzone, zostały albo porzucone na pozycjach, albo znalezione w hangarach. Oni [ukraińscy wojskowi] uciekają, gdzie popadnie, zostawiają rzeczy, broń, jedzenie, wodę, zostawiają wszystko…

Dlaczego? Przecież są żołnierzami? – pytam. Tacy z nich żołnierze! – krzyczy tłum w odpowiedzi.

– Jeszcze w 2014 zaczęli krzyczeć, że są żołnierzami. „Jesteśmy wojskiem, jesteśmy tutaj władzą!”. A od 2022 roku tych wojskowych w ogóle nie widać – mówi przewodnik.

Obok stoi inny BMP, z granatnikiem RPG-7 wystającym z wieżyczki.

– To Norwegia – mówi jeden z odwiedzających, widząc flagę z żółtym krzyżem na niebieskim tle.

Szwecja – poprawiam go.

– A co się stało? Szwecja przecież zawsze była neutralna – mówi zdezorientowany.

Domyślam się, że pomylił Szwecję ze Szwajcarią.

Przewodnik potwierdza, że pojazd jest szwedzki i zaczyna wymieniać jego cechy charakterystyczne.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Tłum zwiedzających na wystawie. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

– A pan gdzie walczył? – pyta przewodnika ciemnowłosa kobieta. – Tajne informacje – odpowiada. – Ale w jakiej części [Ukrainy]? Zaporoże? Donieck? – domaga się odpowiedzi. – Obwód chersoński, zaporoski – przyznaje wojskowy.

Byłam w Chersoniu, zarządzałam obserwatorami podczas referendum razem z Kyryłem Stremousowem (szefem okupacyjnych władz obwodu chersońskiego, który zginął w listopadzie 2022 roku po wycofaniu się rosyjskich sił zbrojnych na wschodni brzeg Dniepru – belsat.eu) – kobieta wyjaśnia powód swojego zainteresowania.

– Dużo ludzi przyszło głosować? – pytam. – Dużo wtedy jeździliśmy po domach, bo ludzie bali się głosować. Ale i tak było wielu ludzi, jeździliśmy do różnych lokali wyborczych w mieście i w regionie. Pytaliśmy tych, których spotkaliśmy, jaki mają do tego wszystkiego stosunek. Byli tacy, którzy nie chcieli rozmawiać, ale nie było ich wielu. Ci, którzy zgodzili się odpowiedzieć, byli za. Wielu było zagubionych, mieli wszystkiego dość i chcieli, żeby to się już skończyło – odpowiada kobieta.

Historia
Utracony i odzyskany. Wojenna historia Chersonia
2022.11.12 12:59

Moja rozmówczyni mówi, że po rozpoczęciu wojny „miała mętlik w głowie” i zgodziła się pojechać, by porozmawiać z wojskowymi i cywilami. W końcu doszła do wniosku: „Nasi mniej kłamią”.

– Po podróży ten temat przestał być mi obojętny, dlatego przyszłam [na wystawę] – wyjaśnia, po czym niespodziewanie dodaje: – Nie rozumiem tych, którzy wyjechali. Moi dwaj dziadkowie zginęli w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, to zdrada wobec nich.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Zwiedzający pozują na tle amerykańskiego sprzętu wojskowego. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

Słynny Abrams

Przedzieram się przez tłum i słyszę kobiecy głos: „Chcę zobaczyć abramsa i na niego napluć!”.

Znaleźć amerykański czołg spalony w wyniku ataku drona kamikadze jest nietrudno: przywieziono go na wystawę w nocy i stoi na środku. Wokół „Amerykanina” jest szczególnie tłoczno. Słychać nienawistne komentarze: „Co za złom wyprodukowali!”, „Dobrze, że się spalił!”, „Kupa kasy, nie mają na co tracić pieniędzy… Ciekawe jak się mają amerykańscy podatnicy?”.

– Kiedy uszkodzony pojazd jest zabierany z pola bitwy do szarej strefy, nasi specjaliści doprowadzają go do porządku – dla muzeum lub na wystawę. Ale ten postanowiliśmy zostawić w takiej formie, by pokazać: wróg płonie i to nas cieszy – wyjaśnia zwiedzającym przewodnik. – Niech nasz naród widzi, że nasi niszczą wrogów – do cna.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Mężczyzna robi zdjęcie spalonego czołgu M1 Abrams. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

– Proszę powiedzieć, są jakieś trofea z pod Orechowa? Z Robotynego – pyta wojskowego kobieta w średnim wieku.– Robotyne, obwód zaporoski… – zastanawia się przewodnik. – Jest obwód zaporoski, jest – z pomocą przychodzi kolega. – Po tamtej stronie wystawy jest jeden. – Jeden już widziałam. Latem 2023 roku była kontrofensywa, gdzie są trofea? – mówi kobieta z oburzeniem.

Przewodnicy proponują, żeby jeszcze poszukała, po czym kobieta się oddala. Idę za nią i wkrótce słyszę, że jej mąż walczy w tamtych okolicach.

– Tutaj jest Abrams. To, co z niego zostało – mówi do swojego męża niska i pulchna, ale zaskakująco energiczna pani z kijkami do nordic walking w rękach. – Dranie!

Wiadomości
Pierwszy czołg M1 Abrams poważnie trafiony na Ukrainie
2024.02.27 15:47

Jej mąż, jeszcze niższy i w okularach, od razu odpowiada: „Ameryce też spuścimy łomot!”.

– Oj, ciszej – kobieta ucisza męża i popycha go w stronę czołgu. – Idź tam, stań obok – dodaje.

Mężczyzna posłusznie staje we wskazanym miejscu, a jego żona włącza aparat.

– Stoję przy amerykańskim czołgu, który został wysłany na Ukrainę do walki z nami – recytuje mężczyzna. – Został zdobyty przez naszych żołnierzy, Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej… – W trakcie specjalnej operacji wojskowej – dodaje jego żona. – Podczas specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie – powtarza. – I oto teraz, zdobyty, stoi na Pokłonnej Górze… – W Moskwie! – podpowiada żona. – … w Moskwie. To nie będzie pierwszy, będzie ich jeszcze 10-20! – Pokaż twarz – mówi żona, chwytając męża za podbródek i odwracając jego głowę we właściwym kierunku. – Dobra robota! Biliśmy, bijemy i nadal będziemy bić! – podsumowuje uroczyście.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Zwiedzający wystawę. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

– Dokładnie, właśnie tak, spalimy wszystko! – przytakuje starszy mężczyzna o azjatyckiej aparycji.

Wraz z rodziną przyjechał do Moskwy na weekend majowy. Wystawę ocenia jako „bardzo piękną”, a „morze ludzi” zrobiło na nim „przyjemne wrażenie”. Pytam, dlaczego zdecydował się rozpocząć urlop właśnie od odwiedzenia wystawy.

– A jak inaczej?! W końcu jesteśmy patriotami, jesteśmy Rosjanami, wierzymy w naszą armię. Mamy silne tyły. Wierzę, że zwycięstwo będzie nasze – wyjaśnia.

Kiedy wychodzę z wystawy, kolejka przy wejściu jest jeszcze dłuższa – odstać w niej trzeba przynajmniej 15 minut.

– Historia się powtarza, to jasne! – komentuje napis na banerze wysoki mężczyzna. – Zardzewiałe, brudne, zgniłe… ped***!.

Wyprzedzam grupę i widzę na jego piersi wstążkę św. Jerzego z drewnianą plakietką z czołgiem i napisem „Za zwycięstwo!”.

rosja nato wojsko wojna z ukraina wystawa natowski sprzet reportaz z moskwy
Wojskowy na tle plakatów z wystawy. Moskwa, Rosja. 1 maja 2024 roku.
Zdj: Wasilisa Ostapienko / Vot Tak

Wasilisa Ostapienko/ vot-tak.tv, ksz/ belsat.eu