Sędzia Dzmitryj Kurouski skazał dziś dwanaścioro uczestników korowodu w centrum miasta. Wydał takie wyroki, jakich domagali się oskarżyciele Alaksandr Baciuszka i Michaił Juszczuk. To już ósma grupa skazana w tej sprawie.
13 września 2020 roku uczestnicy pokojowej demonstracji zablokowali skrzyżowanie bulwaru Kosmonautów z bulwarem Szewczenki. Kilkaset osób przyłączyło się do tradycyjnego na Białorusi tańca w wielkim kole – korowodzie. Uczestnicy wspominają muzykę, światła, karnawałową zabawę.
Potem na miejsce przyjechała armatka wodna (biał. “wadamiot”), której użyto wtedy po raz pierwszy przeciwko demonstrantom. Od tego czasu mieszkańcy Brześcia nazywają to skrzyżowanie “Wadamiotnym”.
Śledczy z Brześcia ustalili dane 115 osób, 108 z nich postawiono zarzuty z Kodeksu Karnego. Dziś przed sądem brzeskiej dzielnicy leninski rajon stanęła ósma grupa oskarżonych – dwanaście osób – poinformował korespondent Biełsatu.
Sędzia Dzmitryj Kurouski wydał wyroki, których domagali się prokuratorzy Alaksandr Baciuszka i Michaił Jaszczuk. Uczestnikom pokojowej demonstracji zarzucono “udział w grupowych czynnościach poważnie naruszających porządek publiczny” oraz blokowanie ruchu.
Uczestniczący w korowodzie Kanstancin Swidunowicz, Siarhiej Kananowicz, Alaksandr Żuk, Hleb Nikanowicz i Ihar Siamykin zostali skazani na 1,5 roku “chemii ze skierowaniem” – prac przymusowych z zakwaterowaniem w otwartym zakładzie poprawczym. Kaciarynę Bruwasz i Juryja Saciuka skazano za 1,5 roku “chemii domowej” – prac przymusowych z zakwaterowaniem we własnym mieszkaniu. Arciom Łaski i emeryt Wiktar Astroszka zostali skazani na 2 lata “chemii domowej”.
Ilja Jahorau poza udziałem w korowodzie został także ukarany za “chuligaństwo” – otrzymał 2,5 roku “chemii ze skierowaniem”. Daniła Dziatkouskiego za te same przestępstwa ukarano 2 latami “chemii ze skierowaniem”. Na 2,5 roku “chemii ze skierowaniem” został skazany także Ihar Winakurau.
Sądy w Brześciu rozpatrują też inne masowe sprawy karne przeciwko demonstrantom – tzw. “sprawę zamieszek” i “sprawę pińską”. Dotyczą one starć z milicją w Brześciu i Pińsku bezpośrednio po sfałszowanych wyborach prezydenckich z 9 sierpnia 2020 roku. Grupa hakerów nazywających się Cyberpartyzantami opublikowała w internecie wykradziony zapis rozmowy dwóch wysoko postawionych oficerów milicji, z którego wynika, że rządzący Białorusią Alaksandr Łukaszenki wydał w tych dniach rozkaz brutalnej pacyfikacji protestów w Brześciu. W jej wyniku zginął od strzału w głowę Hienadź Szutau.
as,pj/belsat.eu